Koniec upychania fraz w title - aktualizacja algorytmu Google

15.10.2021

Google wprowadza zmiany w zakresie meta title. Od teraz sam chce decydować o tym, co znajdzie się w tytułach wyników wyszukiwań. W jaki sposób będą powstawały tytuły stron wyświetlanych w wynikach wyszukiwania Google i jak możemy na nie wpłynąć? Tego wszystkiego dowiesz się w poniższym artykule.

Niegdyś mówiło się nieoficjalnie w branży SEO, że na wakacjach i przed świętami Google nie wprowadza istotnych zmian w swoim algorytmie. Był to swego rodzaju „pakt o nieagresję”, ponieważ wakacje są zawsze okresem urlopowym, święta natomiast czasem największej sprzedaży w ecommerce. Zmiany w algorytmie mogłyby przecież popsuć szyki wielu marketerom. Brak aktualizacji w tych okresach spowodowany  mógł być również  tym, że wdrożenie większych zmian algorytmów obarczone jest sporym ryzykiem po stronie silnika wyszukiwarki. Pomimo przeprowadzanych testów, zawsze coś mogłoby wymagać poprawek, a to wiązałoby się z pracą specjalistów po stronie silnika wyszukiwarki. Mit ten ostatnio odszedł w zapomnienie.

Sierpień 2021 był bardzo gorącym i dynamicznym okresem w branży SEO. Wprawdzie zapowiadane przez niektórych zmiany, były odbierane jako wielkie zamieszanie w organicznych wynikach wyszukiwania ale ostatecznie przeszły bez większego echa. Najgłośniejszą zmianą ostatnich miesięcy, było wdrożenie czynników Core Web Vitals. Mimo że istniały one od dawna, to właśnie teraz miały nabrać większego znaczenia.

Kolejnym istotnym wydarzeniem była aktualizacja uderzająca w niskiej jakości linki przychodzące do stron (spamowe). Jak się okazało również ona  przeszła bez większych przetasowań, chociaż jej zapowiedzi i ogłoszenie narobiło niemałego szumu w branżowych kuluarach.

Optymalizacja techniczna i linkbuilding to od lat dwa filary SEO.

Dlatego też prawdopodobnie te dwie wspomniane aktualizacje odegrały największe znaczenie. Musimy jednak wiedzieć, że była również trzecia! A ta dotyczyła algorytmu odpowiedzialnego za znacznik title - to właśnie jej poświęcona zostanie ta publikacja.

Czy coś jeszcze możemy zrobić ze znacznikami title?

Niejednokrotnie spotkałem się z opiniami specjalistów, którzy nie doceniali znacznika meta title, w formie jaką znaliśmy przed omawianą aktualizacja algorytmu. Zamiast tego, często mówi się o tym, jak ważna jest optymalizacja techniczna, dbanie o szybkość strony, czy modne i popularne w ostatnim czasie wskaźniki Core Web Vitals. Inni zaś stawiają główny nacisk na linkbuilding - jako złoty środek na budowanie widoczności w organicznych wynikach wyszukiwania.

Podstawy w postaci meta znaczników (title, description), linków kanonicznych, optymalizacji plików graficznych i wiele wiele innych - często są bagatelizowane, czy to przez webmasterów odpowiedzialnych za strony, czy też nawet samych specjalistów SEO.

W mojej ocenie, wprowadzone niedawno zmiany sprawiają, że praca u podstaw zacznie nabierać zupełnie nowego znaczenia. Google radzi sobie z oceną treści na stronie i poradzi sobie również z zestawieniem jej z meta tytułem. Jeśli uzna, że nie są one ze sobą zbieżne, zacznie „szukać” w treści strony, bardziej odpowiadających fraz. Gdzie dokładnie? W nagłówkach h1-3 (zakładam, że kolejne uzna za mniej istotne i zbyt dokładne, chociaż niewykluczone, że przy rozbudowanej treści może również sięgnąć głębiej). Znaczenie będzie mieć również formatowanie treści - pogrubienia (pamiętajmy tu, że <b> został wyparty przez <stron>) i podkreślenia.

Wszystko to sprowadza się do tego, że znaczniki <title> zyskają jeszcze bardziej na znaczeniu. Już nie tylko przez wzgląd na zawieranie w nich interesujących nas słów kluczowych, ale raczej od strony UX-owej. Gdzie to treść niosąca wartość dla użytkowników wyszukiwarki będzie ważniejsza, niż optymalizacja pod SEO. To z kolei przełoży się na czynniki behawioralne, o których również nie możemy zapominać. Tym samym, potencjalnie „gorzej” zoptymalizowana strona, może zyskać przewagę nad tą dopieszczoną technicznie, ale za to mniej interesującą i wartościową dla użytkowników.

Również Google w swoich oficjalnych wytycznych radzi aby nadal pamiętać i dbać o optymalizację znacznika title. Są one nadal kluczowym czynnikiem (według szacunków odpowiadają za 80% obecnych tytułów w wynikach wyszukiwania).Musimy jednak mieć na uwadze w kontekście aktualizacji, że jeżeli nie zadbamy o nie w należyty sposób - nie wyświetlą się one 1:1 w wynikach wyszukiwania, tak jak do tej pory - a zostaną zmienione. Podobnie jak to się dzieje w przypadku znaczników meta description i opisów wyników wyszukiwania. Zdarza się, że zmiana będzie faktycznie na lepsze, ale nim algorytm nauczy się robić to dobrze, mogą minąć kolejne lata. Długie lata, jak pokazuje doświadczenie, bo wspomniane meta opisy wciąż potrafią pokazywać podstrony z menu, wymienione ciągiem, zamiast fragmentów treści - każdy z nas zapewne podczas przeglądania internetu natrafił na takie “kwiatki”.

Streszczenie

  • Sierpień 2021 był bardzo gorącym i dynamicznym okresem w branży SEO. Najgłośniejszą zmianą ostatnich miesięcy, było wdrożenie czynników Core Web Vitals. 
  • Kolejnym istotnym wydarzeniem była aktualizacja uderzająca w niskiej jakości linki przychodzące do stron (spamowe). 
  • Optymalizacja techniczna i linkbuilding to od lat dwa filary SEO.
  • Znacznik <title> - towarzyszy nam na każdej stronie internetowej oraz w wynikach wyszukiwania. Wyświetla się w karcie przeglądarki, informując nas na jakiej stronie znajdujemy się obecnie.
  • Tag meta description - ten odpowiedzialny był za opis strony, wyświetlany tylko i wyłącznie na stronach wyników wyszukiwania. 
  • Sierpień 2021 - to wtedy wdrożono aktualizację algorytmu Core Web Vitals skupiającą się na szybkości, wydajności oraz użyteczności stron i serwisów internetowych. W międzyczasie w ruch poszła też inna aktualizacja, skupiająca się na spamowych linkach przychodzących do strony. Dodatkowo Google postanowił wprowadzić również aktualizację algorytmu dotyczącą wspomnianego znacznika title.
  • Dnia 24 sierpnia 2021 roku, zostaliśmy poinformowani za pośrednictwem Google Search Central, o pewnych zmianach, jakie zaszły w algorytmie odpowiadającym za wyświetlanie tagów tytułowych w organicznych wynikach wyszukiwania. Zmiana ta powoduje, że algorytm Google  nie musi już skupiać się tylko na jednym tagu <title>. Teraz do dyspozycji dostaje on całą treść witryny.
  • Według Google, aktualnie wdrożone podejście do tytułów stron jest bardziej skoncentrowane na intencjach użytkowników.
  • Aby strona internetowa nie ucierpiała na zmianach algorytmu, musimy bacznie przyglądać się zachowaniom tytułów w serwisach pod opieką.
  • Algorytm ma teraz pełną dowolność w doborze treści zastosowanej w tytule. Może to być nagłówek h1, h2, anchor tekst z linku, a nawet fragment treści. Algorytm jest na tyle inteligentny, że w razie potrzeby do powyższych doda jeszcze nazwę strony (brand).
  • Na przestrzeni ostatnich miesięcy wszystkie analizowane parametry w Google Search Console (kliknięcia, CTR) znajdują się niemal na niezmiennym poziomie.
  • Podstawy w postaci meta znaczników (title, description), linków kanonicznych, optymalizacji plików graficznych i wiele wiele innych - często są bagatelizowane, czy to przez webmasterów odpowiedzialnych za strony, czy też nawet samych specjalistów SEO.
  • Google w swoich oficjalnych wytycznych radzi aby nadal pamiętać i dbać o optymalizację znacznika title.

Podsumowanie 

Branża SEO, jak i działanie algorytmów wyszukiwarki, nieustannie się zmieniają. Specjaliści muszą cały czas bacznie je śledzić i analizować wszystkie dostarczane przez Google informacje. Często to właśnie dzięki temu, że są na bieżąco, mogą stale dostosowywać swoje strony i serwisy do nowych wytycznych i wymagań. Optymalizować i poprawiać je by były coraz lepsze pod kątem użytkowników.

Omawiana w tym artykule aktualizacja to kolejny krok w kierunku obalenia legendarnego (chociaż wciąż często spotykanego mitu) o pisaniu pod SEO. Do tej pory aktualizacje dotyczyły bardziej zmiany w treściach i sposobie ich przygotowywania. Wraz ze wspomnianą modyfikacją, Google razem ze swoją armią algorytmów robi kolejny krok w głąb. Już nie sama treść poszczególnych znaczników ma znaczenie, a cała strona.

Czy opisywane tu zmiany rzeczywiście coś zmodyfikują? Poprawią się współczynniki kliknięć (CTR) w wynikach wyszukiwania? Czy polepszy się jakość i komfort odpowiedzi na zapytania użytkowników? Dzisiaj jest jeszcze za wcześnie aby odpowiedzieć na te pytania. Będziemy się jednak bacznie przyglądali temu, jak będzie wyglądał rozwój sytuacji. Na co wpłynie, komu pomoże, a komu zaszkodzi.

Autor

Dominik Niedźwiecki

SEO Specialist